Sabina,
wytłumaczysz mi to?-Zapytał, a ja milczałam.-Do wieczora daje ci czas na
wyprowadzenie się stąd.-Nadal milczałam Pojedyncza łza spłynęła mi po
policzku.
-Ale-Nie mogłam skończyć.
-Nie ma żadnego ale. Okłamywałaś mnie...-Chciał coś jeszcze powiedzieć, ale wyszłam z domu.
Perspektywa Neymara.
Ona już do reszty zwariowała. Jak nie picie to palenie, jak nie palenie to cięcie się, a teraz narkotyki, ja na prawdę nie wiem co przyszło jej do głowy. W ogóle skąd ona to ma? Spędzamy ze sobą prawie cały czas. Z resztą ona jest dorosła i nie mogę jej niczego zabronić. Przykro mi, że niszczy sobie życie. Dobrze by było gdybym jej pomógł jednak nie chce jej znać. Najwyraźniej nie potrzebuje mojej pomocy. Gdyby naprawdę ją chciała, powiedziałaby o sobie prawdę.
Perspektywa Sabiny.
To wszystko jest okropne. Nie wiem, co mam teraz ze sobą zrobić. Do Igora nie pójdę, ponieważ mogłabym się założyć, że to on mi po kryjomu dał dragi. Wiem, że Neymar jest na mnie zły, ale gdybym tylko wiedziała, że on mi to dał nie weszłabym do domu piłkarza. Najłatwiej by było gdybym wróciła do Polski, tylko, że tam nie rzucę ani jednego złego nałogu. Tutaj będę się bała, że przypadkowo spotkam Neymara.
Idąc przed siebie z zamyśleń wyrwała mnie jakaś dziewczyna, która na mnie wpadła. Obie upadłyśmy na ziemie.
-Pojebało cię!-Krzyknęłam.
-O przepraszam. Nie chciałam.-Powiedziała Blondynka. Po jej słowach wstałam, otrzepałam się i spojrzałam na swoją rękę, która cała była zdarta. Dziewczyna również to zobaczyła.- Na prawdę nie chciałam. Śpieszę się do mojego przyjaciela. Jest z dzieckiem, a ja od jakiegoś czasu mam takie zamieszanie w swoim życiu i nie mogę.-Przerwałam jej.
-Dobrze. Zobacz czy tobie się nic nie stało. Jak nie, to nie było sprawy i obie się rozejdziemy.
-Nic się nie stało. Dziękuje, że pytasz.-Uśmiechnęła się.-To pa.
-Cześć.-Odpowiedziałam i odeszłam od blondynki. Zaczęłam myśleć jak mam to wszystko wytłumaczyć Neymarowi. Przechodząc przez ulicę usłyszałam głośne krzyki jakiegoś mężczyzny. Następnie poczułam ból przeszywający moje całe ciało i ujrzałam ciemność.
Obudziłam się w szpitalu. Obok mnie był Neymar.
-Co ty tutaj robisz?
-Przepraszam.
-Ale ja się nie gniewam.-Odpowiedziałam, a po jego minie wyczytałam, że chodzi mu o coś zupełnie innego.
-Sabina, to ja przez przypadek cię potrąciłem.
-Trudno. Zasłużyłam na to.-Uśmiechnęłam sie.
-Nie mów tak.
-Wiem, że chciałeś się odwdzięczyć za to, że cię okłamywałam, ale co tam. Ja zniknę z twojego życia, ty z mojego i oboje będziemy szczęśliwi.-Wiem, że Neyamr zrobił to celowo. Zasłużyłam na to.Jednak ja nie odważyłabym się, zrobić takiej krzywdy nawet największemu wrogowi.
***************************************
Oto kolejny rozdział :)
Jak wam się podobał? Jak myślicie Sabina zniknie na jakiś czas z życia Brazylijczyka?
Kim była ta blondynka? Wiem, że się domyślacie :D
Pewnie nie pozwolicie mi zabić głównej bohaterki co?
Kochani chcecie już niedługo epilog, czy jeszcze nie?
KOMENTUJESZ=MOTYWUJESZ!
Chce ktoś już rozdział na drugim blogu?
Świetny rozdział.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie w wolnej chwili ;)
http://rendirme-en-tu-amor.blogspot.com/?m=1
Chcę kolejny!! <3
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam nn <33 Nie kończ bloga ;**
OdpowiedzUsuńŚwietny!!!! :D Czekam na następny rozdział ;D
OdpowiedzUsuńAni mi się wasz jej zabić :)
OdpowiedzUsuńRozdział super mam nadzieję, że nie na długo zniknie :)
Czekam na następny :)
Mam nadzieję zę nigdzie nie wyjedzie.Na razie nie kończ bloga.
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału to cudowny <3
No co ty nie kończ jeszcze kocham cie i twojego bloga. Świetny rozdział. ♥♥♥♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńPS zapraszam do mnie
http://opowiadanianeymara.blogspot.com/
Świetny jest, aż brak słów. Proszę szybko o kolejny <3
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział, Sabina ma nigdzie nie wyjeżdżać, a ty nie masz kończyć pisać!
OdpowiedzUsuńW miedzy czasie zapraszam do siebie na nowego bloga o Neymarze, na którym pojawił się już pierwszy rozdział - http://oscuridad-neymar-ff.blogspot.com/?m=1
Nie kończ jeszcze:* Neymar i Sabina niech się w końcu pogodzą :) Czekam na next:*
OdpowiedzUsuńNie kończ:!! niech im się ułoży:))) Epilog-jeszcze daleko:^^
OdpowiedzUsuńCuudny nie kończ jeszcze :) Oni muszą być razem :* jestem z aska @rafabeckran19:)
OdpowiedzUsuńcudowne zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńspam2506.blogspot.com
więcej namiętnych proszę :)
OdpowiedzUsuń